W tamtym okresie miało dojść do nadużyć wobec dwóch podwładnych. Kobiety zarzuciły przełożonemu mobbing oraz molestowanie seksualne. Sprawą zajęła się prokuratura.

- W dniu 13 listopada otrzymałem pismo Prokuratora Rejonowego w Pszczynie związane z postępowaniem przygotowawczym i postanowieniem o przedstawieniu zarzutów wobec komendanta w charakterze podejrzanego - powiedział redakcji pless.pl Dariusz Skrobol. - Działając zgodnie z obowiązującym prawem tego samego dnia podjąłem decyzję o zawieszeniu w czynnościach komendanta do czasu wyjaśnienia sprawy - wyjaśnił burmistrz.

Komendantowi zostały przedstawione zarzuty z artykułu 199 p.1 i 231 p.1 kodeksu karnego. Pierwszy z nich brzmi: "Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.", a drugi: "Kto, przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia, doprowadza inną osobę do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."

W związku z zaistniałą sytuacją obowiązki komendanta Straży Miejskiej pełni teraz zastępca Ireneusz Franc.